U Grenawaya, jak zawsze, tak i w tym filmie wiele jest niedomówień, jak choćby nękające widza pytanie, czy syn przespał się z ojcem czy nie. Wydaje się, że twórca w tym momencie się z nami zabawia i zmusza jednocześnie do własnych wariacji seksualnych na dany temat, choć jak dla mnie mało umiejętnie. Sam wątek miłości...
więcej
powinien miec srednią co najmniej 7-8/10! - żenada! jest za trudny dla tych z mielonką miedzy uszami.